Już 10 milionów użytkowników przesiadło się na nowy serwis plus.google.com i liczba ta ciągle rośnie. Oczywiście przy 750 milionach użytkowników Facebooka jest to kropla w morzu milionów, jednak musimy pamiętać jak krótko G+ jest dostępny.
Oczywiście, Google nie byłoby sobą, gdyby nie skorzystało z własnych doświadczeń. Aby uchronić się przed możliwymi problemami związanymi z przeciążeniem serwisu (pamiętacie co działo się z serwerami Naszej Klasy?) i podgrzać atmosferę, udostępniono G+ jedynie tym, którzy otrzymali zaproszenia. Funkcja zaproszeń na początku lipca była zablokowana, jednak co chwilę na jakimś blogu eksperckim pojawiał się „przeciek” i podpowiedź jak „pokonać system” i zaprosić użytkowników.
Możliwość hakowania mogła być przypadkowa albo nie ;-), niemniej jednak, zaproszenia rozchwytywano i każdy dumny posiadacz konta Google + chętnie przekazywał je dalej, chociażby po to, by pochwalić się taką możliwością. Co ciekawe, byli też chętni do tego, by kupić zaproszenie Google np. na eBayu. We wczesnej fazie działania G+ koszt zaproszenia sięgał nawet 100 $.
Więcej →