O ścierających się Światopoglądach.

Jed­nym z tren­dów w tema­ty­ce pro­jek­to­wa­nia opty­mal­nych inter­fej­sów i polep­sza­nia witryn inter­ne­to­wych jest kwe­stia pogo­dze­nia zaawan­so­wanch funk­cji udo­stęp­nia­nych przez witry­ny budo­wa­ne za pomo­cą tech­no­lo­gii HTML5 a ogra­ni­czeń sprzę­to­wych wie­lu użyt­kow­ni­ków, któ­rych kom­pu­te­ry lub smart­fo­ny były kupo­wa­ne już jakiś czas temu. Na zacho­dzie, jed­nym z komen­ta­rzy otrzy­my­wa­nych przez fir­my pro­wa­dzą­ce duże por­ta­le w inter­ne­cie jest to, że ilość teo­re­tycz­nie pomoc­nych dodat­ków i faj­nych gadże­tów na stro­nie w pew­nym sen­sie powo­du­je na tyle istot­ne jej spo­wal­nia­nie w wie­lu prze­glą­dar­kach, że uży­tecz­ność witry­ny jest sta­now­czo obni­żo­na, co nie jest zamia­rem jej pro­jek­tan­tów.

Nie jest to wiel­ką nie­spo­dzian­ką w kli­ma­cie pro­jek­to­wa­nia witryn gdzie wie­lu eks­per­tów wie­rzy, że jeże­li coś jest moż­li­we i sta­no­wi jakie­kol­wiek udo­god­nie­nie to nale­ży to sto­so­wać, nie­za­leż­nie od tego jak wpły­nie to na użyt­kow­ni­ków witry­ny odwie­dza­ją­cych ją za pomo­cą sprzę­tu, któ­ry ma już parę lat i cza­sa­mi pole­ga na prze­glą­dar­kach i appach, któ­re ci pro­jek­tan­ci uwa­ża­li­by za przedaw­nio­ne, ale któ­re są pre­fe­ro­wa­ne przez użyt­kow­ni­ków sprzę­tu. Więk­szość inter­nau­tów w jakiejś fazie swo­jej dzia­łał­no­ści mia­ła zapew­ne do czy­nie­nia z otrzy­my­wa­niem od takiej lub innej witry­ny komu­ni­ka­tu w sty­lu: Two­ja prze­glą­dar­ka jest przedawniona/nieaktualna. Zale­ca­my aktu­ali­za­cję do naj­now­szej wer­sji aby móc w peł­ni doce­nić naszą witry­nę. Nacho­dzi na myśl pyta­nie: czy do roli pro­jek­tan­ta WebU­sa­bi­li­ty czy też UX/UI zali­cza­my wysta­wia­nie pole­ceń i reko­men­da­cji użyt­kow­ni­kom odno­śnie tego jakie­go opro­gra­mo­wa­nia powin­ni uży­wać odwie­dza­jąc daną witry­nę.

I tu ście­ra­ją się dwie wizje tego czym jest Inter­net. Bo wia­do­mo, że z jed­nej stro­ny mamy widocz­ne ten­den­cje Big Bro­ther-owskie, gdzie pro­jek­tan­ci są skłon­ni „dobrze radzić” użyt­kow­ni­kom na pod­sta­wie swo­ich wła­snych doświad­czeń i nie koniecz­nie zano­si się to o te ciem­ne stro­ny bycia tzw. Big Bro­ther-em. Ale z dru­giej stro­ny ist­nie­je, choć sła­bo widocz­na bo nie czę­sto pro­mo­wa­na w mediach gru­pa użyt­kow­ni­ków, któ­rzy nie lubią zmian, nie lubią cią­głe­go aktu­ali­zo­wa­nia i upgra­do­wa­nia sprzę­tu i tym bar­dziej czu­ją nie­smak gdy jakieś witry­ny pró­bu­ją na nich wymu­sić kupo­wa­nie nowe­go sprzę­tu lub aktu­ali­za­cję opro­gra­mo­wa­nia na sta­rym tyl­ko po to by ład­niej roz­wi­ja­ło się jakieś menu.

W naszym odczu­ciu przy­zwo­ity pro­jek­tant WebU­sa­bi­li­ty lub UX/UI bie­rze pod uwa­gę to, że nie każ­dy użyt­kow­nik dzia­ła na naj­now­szym lub naj­szyb­szym sprzę­cie i pro­jek­tu­je witry­ny tak, by doświad­cze­nia i tych ludzi z naj­now­szy­mi gadże­ta­mi i tych, któ­rzy są wstrze­mięź­li­wi odno­śnie aktu­ali­za­cji były dobre. Ale nie ozna­cza to, że witry­na nie może przed­sta­wiać opi­nii w kie­run­ku usta­lo­nym przez jej pro­jek­tan­tów, choć tu trze­ba mieć na uwa­dze, że opi­nie kry­ty­ku­ją­ce aktu­al­ność prze­glą­da­rek mogą powo­do­wać nie­chęć co do tej­że witry­ny u osób, któ­rych komu­ni­kat doty­czy.

——————-
Cyryl Kóz

bledy w badaniach ux

O błędach w badaniach UX

O tym, że wspar­cie pro­jek­to­wa­nia bada­nia­mi jest klu­czo­wą rze­czą dla User Expe­rien­ce, (mamy nadzie­ję) prze­ko­ny­wać Cię nie musi­my. Nato­miast sęk w tym, że oprócz dobra­nia odpo­wied­nich metod badaw­czych, badacz musi odpo­wied­nio „pil­no­wać się” w trak­cie ich prze­pro­wa­dza­nia. Jakie nie­oczy­wi­ste pułap­ki czy­ha­ją na bada­czy? Jak błę­dy w przy­go­to­wa­niu sce­na­riu­sza badań mogą zaszko­dzić pro­jek­to­wi? O tym wła­śnie w tym wpi­sie.

Wię­cej

Przepis na analizę konkurencji – część II (benchmarking)

Czy war­to kopio­wać roz­wią­za­nia od innych?
Czym bench­mar­king UX róż­ni się od ana­li­zy kon­ku­ren­cji?
Czy war­to two­rzyć listę funk­cjo­nal­no­ści swo­ich apli­ka­cji w opar­ciu o inne ser­wi­sy?
Czy jest sens wymy­ślać wszyst­ko same­mu?

Na te pyta­nia odpo­wie nasz arty­kuł, któ­ry jest kon­ty­nu­acją tema­tu o ana­li­zie kon­ku­ren­cji.

Wię­cej

Przepis na analizę konkurencji – część I

Sta­ło się – po kil­ku latach ist­nie­nia fir­my oka­zu­je się, że kon­ku­ren­cja coraz sku­tecz­niej przy­cią­ga do sie­bie klien­tów. A to ozna­cza czas na zmia­ny – ale w któ­rym kie­run­ku? Co obec­nie dzie­je się na ryn­ku? Czy wystar­czy sko­pio­wać „ficze­ry” od kon­ku­ren­cji? Czym chce­my wyróż­nić się na tle innych? Jaką część ser­wi­su powin­ni­śmy ulep­szyć i czym się kie­ro­wać? Jak świa­do­mie wzo­ro­wać się na innych? 

Na te oraz inne stra­te­gicz­ne pyta­nia pomo­że odpo­wie­dzieć nasz prze­pis na ana­li­zę kon­ku­ren­cji.

Wię­cej

Audyt ekspercki UX – dlaczego zwykle nie wystarczy?

Czym jest audyt ekspercki UX?

Audyt eks­perc­ki UX czy­li audyt uży­tecz­no­ści to czę­sto sto­so­wa­na meto­da ana­li­zy inter­fej­su mają­ca na celu wykry­cie błę­dów i zapro­po­no­wa­nie metod ich roz­wią­zań. Pozor­nie meto­da ta jest dużo bar­dziej opła­cal­na niż testy z użyt­kow­ni­ka­mi, a rów­no­cze­śnie zapew­nia dobre rezul­ta­ty. Pozor­nie.

Prze­pro­wa­dza­jąc audyt, eks­pert wyko­rzy­stu­je swo­je doświad­cze­nie, wie­dzę z zakre­su zasad uży­tecz­no­ści oraz odpo­wied­nio dobra­ną meto­dę, aby wykryć błę­dy uży­tecz­no­ści w inter­fej­sie. Audyt moż­na prze­pro­wa­dzać na róż­ne spo­so­by: Wię­cej

Cała prawda o badaniach z użytkownikami

“Opinia 5 osób nic nam nie da”

Spe­cja­li­ści od uży­tecz­no­ści prze­ko­nu­ją, że testy z użyt­kow­ni­ka­mi są pod­sta­wą w two­rze­niu przy­ja­znych użyt­kow­ni­kom stron i apli­ka­cji. Takie testy nie muszą być bar­dzo kosz­tow­ne i cza­so­chłon­ne – nawet kil­ka osób wystar­czy, żeby uzy­skać zado­wa­la­ją­ce wyni­ki. Sko­ro jed­nak wystar­czy zapy­tać parę osób o opi­nię, prze­cież moż­na pod­py­tać zna­jo­mych lub wysłać ankie­ty. Po co tra­cić czas i pie­nią­dze na bada­nia? Wię­cej

Budowanie produktu interaktywnego – UX to nie wszystko

Transformacja User Experience

Czy­ta­jąc tytuł tego arty­ku­łu, być może, u czę­ści z Was poja­wi się czer­wo­na lamp­ka – zaraz, zaraz… to jest blog o pro­jek­to­wa­niu, Usa­bi­li­ty i User Expe­rien­ce , a jeden z auto­rów pisze „UX to nie wszyst­ko…”?Dokład­nie. UX to nie wszyst­ko… A przy­naj­mniej taki jakim aktu­al­nie go rozu­mie­my. Chce­my czy nie, UX ewo­lu­uje. Wię­cej

Mikrointerakcje UX – sposób na satysfakcję użytkowników

Mikrointerakcje, czyli detale podnoszące satysfakcję użytkowników

 

„The dif­fe­ren­ce betwe­en a pro­duct you love and one you
tole­ra­te are often micro­in­te­rac­tions you have with it.” Dan Saf­fer

 

microinteractions-part1-1800x1013
źró­dło: https://blogs.adobe.com/creativecloud/files/2016/04/microinteractions-part1-1800x1013.png
 
Więk­szość arty­ku­łów o tema­ty­ce User Expe­rien­ce pod­kre­śla, że design to nie atrak­cyj­ny wygląd pro­duk­tu, ale przede wszyst­kim jego funk­cjo­nal­ność i uży­tecz­ność. Docze­ka­li­śmy się jed­nak dobrych cza­sów, w któ­rych nie­mal każ­dy już wie, że ofe­ru­jąc swój pro­dukt klien­to­wi musi zadbać o to, aby korzy­sta­ło mu się z nie­go w spo­sób łatwy i wygod­ny. Jak w takim razie odróż­nić się od kon­ku­ren­cji, gdy w sie­ci poja­wia się coraz wię­cej dobrze zro­bio­nych stron? Sku­pia­nie się na intu­icyj­no­ści pro­duk­tów w ode­rwa­niu nie­ja­ko od uważ­ne­go dba­nia o ich este­ty­kę naj­pew­niej już nie wystar­czy. Odpo­wie­dzią być może jest poświę­ce­nie więk­szej uwa­gi mikro­in­te­rak­cjom, ponie­waż dzia­ła­ją one zarów­no na korzyść uży­tecz­no­ści pro­duk­tu, ale i pod­no­szą znacz­nie jego atrak­cyj­ność w oczach użyt­kow­ni­ków.
Wię­cej

Augmented reality

Rozszerzona? Wirtualna? Mieszana?

Do nie­daw­na futu­ry­stycz­ne wizje rze­czy­wi­sto­ści prze­pla­ta­ją­cej się ze świa­tem wir­tu­al­nym, dziś wypeł­nia­ją się na naszych oczach. Popu­la­ry­za­cja tech­no­lo­gii, któ­ra wią­że się z kwe­stio­no­wa­niem tego co rozu­mie­my za real­ne, dopro­wa­dzi­ła do wyod­ręb­nie­nia aż trzech typów rze­czy­wi­sto­ści: roz­sze­rzo­nej (augmen­ted reali­ty), wir­tu­al­nej (vir­tu­al reali­ty), oraz mie­sza­nej (mixed reali­ty). Zanim sku­pi­my się na pierw­szej z wymie­nio­nych, przyj­rzyj­my się co wyróż­nia każ­dą z nich.

Wię­cej

Service design

Moż­na spo­tkać się z opi­nia­mi, że to buz­zword, nic inne­go niż pro­jek­to­wa­nie UX samo w sobie, aż wresz­cie roz­cza­ro­wa­nie. Bo prze­cież nie wia­do­mo co ten Servi­ce Desi­gner wła­ści­wie robi i co dostar­cza.
Mno­gość defi­ni­cji jed­ne­go wyra­że­nia to czyn­nik, któ­ry nie­wąt­pli­wie pocią­ga za sobą mno­gość defi­ni­cyj­nych spo­rów, z cze­go też m.in. wyni­ka­ją wyżej wymie­nio­ne zarzu­ty. Według Servi­ce Design Network:

Servi­ce Design to pla­no­wa­nie oraz orga­ni­za­cja osób, infra­struk­tu­ry, komu­ni­ka­cji i rze­czo­wych kom­po­nen­tów usłu­gi, w celu polep­sze­nia jej jako­ści i inte­rak­cji pomię­dzy dostaw­cą usłu­gi a klien­ta­mi.

Wię­cej