Za dużo kontroli to brak kontroli
Jakiś czas temu testowaliśmy pewien gadżet wyświetlający broszurkę w formie wizualizacji przerzucanych stron. Ciekawie wyglądający gadżet stał się dla niektórych użytkowników prawdziwym polem minowym.
Przede wszystkim użytkownicy mieli problem ze zrozumieniem idei przeciągnij narożnik strony. W ten sposób operujemy papierową broszurką ale przeniesienie tej nawigacji do Sieci okazało się bardzo trudne w wykonaniu. Użytkownicy ewidentnie nie rozumieli jak działa mechanizm. Część z nich klikała w narożnikach, część łapała stronę ale nie wiedziała kiedy zwolnić kursor aby strona nie wróciła do pierwotnego położenia.
Autorzy gadżetu dodali też nawigację poprzednia, następna strona oraz pierwsza, ostatnia strona w formie strzałeczek (coś takiego: « > »). Niestety strzałeczki te położone blisko siebie nie były rozróżniane przez użytkowników. Jeden z użytkowników ustawicznie klikał w przyciski pierwsza, ostatnia strona zamiast w poprzednia, następna co skutkowało całkowitą dezorientacją i poczuciem utraty kontroli. Użytkownik klikał, strony zaczynały się efektownie przewracać, użytkownik mówił „STOP” a one nadal się kartkowały.
Sam gadżet umożliwiał nawigowanie w kilka efektownych sposobów. Niestety okazało się, że zabrakło wiodącego, wyraźnego i zrozumiałego sposobu nawigacji. W efekcie wielu użytkowników wyraziło opinię, że chcieliby po prostu pobrać tę broszurkę w PDF lub zobaczyć w HTML – tam wiedzą jak przejść do interesujących ich informacji.
Odpowiedz
Want to join the discussion?Feel free to contribute!