Najbardziej użyteczny marketing na ziemi

Czy ludzie lubią rekla­my?

Sta­ty­sty­ka poka­zu­je, że:

  • 69% Ame­ry­ka­nów jest zain­te­re­so­wa­nych pro­duk­ta­mi lub usłu­ga­mi, któ­re pomo­gą im pomi­jać lub blo­ko­wać mar­ke­ting (Yan­ke­lo­vich 2005, Mar­ke­ting Recep­ti­vi­ty Stu­dy)
  • 76% odbior­ców nie wie­rzy, że rekla­my mówią praw­dę (Yan­ke­lo­vich 2005, Mar­ke­ting Recep­ti­vi­ty Stu­dy)

Z dru­giej zaś stro­ny:

  • 76% Ame­ry­ka­nów roz­ma­wia przy­naj­mniej o jed­nej mar­ce dzien­nie (śred­nio aż o 10) (Talk­Track, Kel­ly Fay Gro­up, 2006)
  • 68% kon­su­men­tów ufa opi­niom innych kon­su­men­tów tak samo jak swo­im (Edel­man Trust Baro­metr, 2006)

Jaki z tego wnio­sek? Powin­ni­śmy uła­twiać ludziom mówie­nie o naszych pro­duk­tach, mar­kach i fir­mach!

Sko­ro mamy uła­twiać komu­ni­ka­cję natu­ral­nie poja­wia się tutaj wątek mak­sy­ma­li­zo­wa­nia uży­tecz­no­ści i dostęp­no­ści roz­wią­zań. Wróć­my jed­nak jesz­cze na chwi­lę do same­go prze­ka­zu.

Prze­kaz, któ­ry jest infor­ma­cją o mar­ce prze­ka­zy­wa­ną kon­su­men­to­wi przez kon­su­men­ta nazwa­no Word of mouth. Narzę­dzia, któ­re mają tę komu­ni­ka­cję wspie­rać, ini­cjo­wać i roz­wi­jać nazwa­no nato­miast Word of mouth mar­ke­ting. WOM (Word of mouth) podzie­lo­no na orga­nicz­ny oraz ini­cjo­wa­ny.

Z bie­giem cza­su spi­sa­no naj­waż­niej­sze zada­nia jakie speł­niać ma Word of mouth mar­ke­ting (WOMM):

  • Zachę­ca­nie do komu­ni­ka­cji – np. two­rze­nie forum, uła­twia­nie prze­sy­ła­nia infor­ma­cji
  • Two­rze­nie infor­ma­cji o któ­rych moż­na roz­ma­wiać – two­rze­nie tre­ści
  • Two­rze­nie spo­łecz­no­ści oraz wię­zów pomię­dzy ludź­mi – two­rze­nie i wspie­ra­nie spo­łecz­no­ści
  • Pra­ca ze spo­łecz­no­ścia­mi – odnaj­dy­wa­nie ludzi, któ­rych inte­re­su­je Twój prze­kaz, infor­mo­wa­nie ich
  • Two­rze­nie pro­gra­mów dla „adwo­ka­tów” i „ewan­ge­li­stów” mar­ki – two­rze­nie pro­gra­mów akty­wi­zu­ją­cych adwo­ka­tów mar­ki
  • Wsłu­chi­wa­nie się w feed­back klien­tów – śle­dze­nie roz­mów o mar­ce, bra­nie udzia­łu w dys­ku­sjach
  • Współ­two­rze­nie infor­ma­cji – zachę­ce­nie kon­su­men­tów do współ­two­rze­nie mar­ke­tin­gu

Wśród narzę­dzi WOMM zna­la­zły się:

  • Mar­ke­ting wiru­so­wy
  • Pro­gra­my part­ner­skie
  • Com­mu­ni­ty mar­ke­ting
  • Pra­ca z lide­ra­mi opi­nii
  • i wie­le innych cie­ka­wych narzę­dzi.

Ich wspól­nym mia­now­ni­kiem jest prze­nie­sie­nie naci­sku ze stan­dar­do­wych kana­łów prze­ka­zu mar­ke­tin­go­we­go na kon­su­men­tów. To kon­su­men­ci mówią o mar­ce, wspł­two­rzą pro­duk­ty, rekla­mu­ję je a nawet sprze­da­ja. Kon­su­men­ci sta­ją się głów­nym nośni­kiem infor­ma­cji mar­ke­tin­go­wej fir­my.

Naj­bar­dziej spek­ta­ku­lar­nym narzę­dziem WOMM jest Mar­ke­ting Wiru­so­wy. Jak dobrze wie­cie Mar­ke­ting Wiru­so­wy pole­ga na zaini­cjo­wa­niu sytu­acji gdy użyt­kow­ni­cy prze­sy­ła­ją sobie prze­kaz rekla­mo­wy (foto, film, tekst). Dzię­ki efek­to­wi wiru­so­we­mu uzy­sku­je się bar­dzo dobry zasieg przy mini­mal­nych kosz­tach. Pierw­szym zna­nym vira­lem byća akcja Hot­Ma­il. Te dar­mo­we skrzyn­ki pocz­to­we docze­pia­ły do każ­de­go wysła­ne­go maila w stop­ce komu­ni­kat Get Your Pri­va­te, Free Ema­il from MSN Hot­ma­il at Hotmail.com. Tym samym każ­dy użyt­kow­nik Hot­ma­il sta­wał się jego nośni­kiem rekla­my. W cią­gu 3 lat Hot­Ma­il zdo­był 30 milio­nów użyt­kow­ni­ków (a były to lata 90 gdy Inter­net mie­li nie­licz­ni). Dwa nie­daw­ne przy­pad­ki viral mar­ke­tin­gu to Men­tos Gey­ser Video Con­test (opi­sa­ny ostat­nio przez Heu­re­ka) oraz film Evo­lu­tion wypro­du­ko­wa­ny przez Dove. Obie akcje bazu­ją na video, użyt­kow­ni­cy prze­ka­zu­ją sobie lin­ki do fil­mów umiesz­czo­nych na plat­for­mie YouTube.com Wyni­ki obu akcji są pora­ża­ją­ce – na YouTu­be umiesz­czo­no już ok. 3000 fil­mi­ków Men­tos Gey­ser Video Con­test wypro­du­ko­wa­nych przez kon­su­men­tów, nato­miast film Evo­lu­tion został obej­rza­ny 1.7 mln.

Więk­szość vira­li kie­ro­wa­nych jest do osób mło­dych i mogło­by się wyda­wać, że to narzę­dzie tyl­ko dla nich. Jed­nak z badań prze­pro­wa­dzo­nych Jupi­ter Media Metrix wyni­ka, że ponad 86%. inter­nau­tów prze­sy­ła dalej infor­ma­cję o cha­rak­te­rze wiru­so­wym. W naszych doświad­cze­niach z vira­lem tak­że zauwa­ży­li­śmy, że wie­le star­szych osób bar­dzo aktyw­nie prze­sy­ła cie­ka­we, zabaw­ne, szo­ku­ją­ce infor­ma­cje dalej. Kreu­jąc odpo­wied­ni prze­kaz moż­na zatem dotrzeć do dowol­nej gru­py.

Zauważ­cie jak bar­dzo WOMM wpi­su­je się w nurt two­rze­nia uży­tecz­nych, dostęp­nych roz­wią­zań. Mar­ke­ter zamiast ata­ko­wać zaczy­na współ­pra­co­wać z kon­su­men­tem. By ta współ­pra­ca była uda­na musi ofe­ro­wać kon­su­men­to­wi pozy­tyw­ne war­to­ści. Roz­wój WOMM jest dla mnie kolej­nym dowo­dem na to, że nie może­my mówić o woj­nie pomię­dzy kre­acją a uży­tecz­no­ścią. Kre­atyw­ność postrze­ga­na na pozio­mie kre­atyw­ne­go myśle­nia dla dobra mar­ki i kon­su­men­ta jest z zasa­dy uży­tecz­na. Z zasa­dy dąży do peł­nej dostęp­no­ści, bo ta dostęp­ność mak­sy­ma­li­zu­je efekt.

Zauważ­cie jak dobrze spla­ta­ją się ze sobą i wza­jem­nie uzu­peł­nia­ją tren­dy ostat­nich lat – WOMM, Web 2.0, Usa­bi­li­ty, Acces­si­bi­li­ty – idzie­my w stro­nę inte­rak­cji, part­ner­skie­go trak­to­wa­nia i wygo­dy.

Wię­cej o WOMM:

  • WOMMA
  • Mar­ke­ting Wiru­so­wy na Wiki­pe­dia
  • New­slet­ter inno­wa­cji mar­ke­tin­go­wej Think-a-Head
  • Alex Wip­per­fürth, Brand Hijack, czy­li mar­ke­ting bez mar­ke­tin­gu,
  • Jay Con­rad Levin­son, Mar­ke­ting par­ty­zanc­ki
0 odpowiedzi

Odpowiedz

Want to join the discussion?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *