Użyteczna heyah.pl

Na gru­pie usa­bi­li­ty przed­sta­wio­no ostat­nio nowy pro­jekt heyah.pl do oce­ny.

Auto­rzy stro­ny napi­sa­li:

> W dniu dzi­siej­szym uru­cho­mi­li­śmy nową witry­nę www.heyah.pl.
> Doło­ży­li­śmy wszel­kich sta­rań by była jak naj­bar­dziej uży­tecz­na i
> funk­cjo­nal­na, wyko­rzy­stu­jąc przy tym tech­no­lo­gię Fla­sha i Aja­xa. Wybór
> takich roz­wią­zań pozwo­lił na znacz­ne uprosz­cze­nie stro­ny oraz
> kon­se­kwent­ne zacho­wa­nie cha­rak­te­ry­stycz­nej dla Fla­sha inte­rak­tyw­no­ści
> w całym ser­wi­sie. Ser­wis Hey­ah zawie­ra dużą ilość infor­ma­cji – dla­te­go
> nawi­ga­cja ser­wi­su zosta­ła podzie­lo­na na makro- i mikro­na­wi­ga­cję.

Kie­dyś, ktoś z dzien­ni­ka­rzy zapy­tał Michal­czew­skie­go czy będąc tak zna­ko­mi­tym bok­se­rem nie kor­ci­ło go nigdy aby komuś przy­ło­żyć na uli­cy – gdy się nie­grzecz­nie zacho­wy­wał albo go zacze­piał. Michal­czew­ski odpo­wie­dział wte­dy “nie, bo ja nie biję za dar­mo”. 🙂

Postę­pu­ję trosz­kę w imię tej zasa­dy i raczej sta­ram się uni­kać oce­nia­nia, zwłasz­cza nega­tyw­ne­go pro­duk­cji agen­cji. Od dwóch lat piszę o usa­bi­li­ty, edu­ku­ję, poda­ję cza­sem złe a cza­sem dobre przy­kła­dy ale raczej w ode­rwa­niu od ser­wi­su. Każ­dy ser­wis może mieć dobre i złe ele­men­ty.

Nie­ste­ty trud­no mi przejść obo­jęt­nym wobec pisa­nia o stro­nie heyah.pl w kon­tek­ście wyso­kiej jej uży­tecz­no­ści. To kwe­stio­nu­ję tro­chę te dwa lata pra­cy jakie ja i wie­le innych osób poświę­ci­li­śmy na pro­mo­cję usa­bi­li­ty i uświa­da­mia­nie klien­tów.

Trud­no mi się zgo­dzić, że taka heyah.pl była pro­jek­to­wa­na w opar­ciu o jakie­kol­wiek zasa­dy usa­bi­li­ty i trud­no mi uwie­rzyć, że kto­kol­wiek testo­wał usa­bi­li­ty tego ser­wi­su lub nawet brał pod uwa­gę te kwe­stie pod­czas pro­jek­to­wa­nia.

Poświę­ci­łem 5 minut na poka­za­nie pro­stej wędrów­ki poznaw­czej typo­we­go poten­cjal­ne­go klien­ta. Oczy­wi­ście naj­lep­sze wyni­ki dało­by tutaj bada­nie z użyt­kow­ni­ka­mi, do takie­go bada­nia bar­dzo zachę­cam agen­cję.

Chcia­łem tyl­ko poka­zać, że wystar­czy napraw­dę chwi­la aby zro­zu­mieć, że to nie jest ergo­no­micz­na stro­na i, że będzie spra­wiać użyt­kow­ni­kom pro­ble­my.

Zapra­szam do zer­k­nię­cia, wrzu­ci­łem w PDF bo nie chciał­bym poświę­cać temu wię­cej cza­su.
Nie cho­dzi o ata­ko­wa­nia kogoś pro­duk­cji, jak już pisa­łem jestem pewien, że poświę­co­no wie­le cza­su aby ser­wis wyglą­dał tak jak wyglą­da. Myślę, że po pro­stu nie powin­no się nad­uży­wać sło­wa “uży­tecz­ny” w kon­tek­ście tego ser­wi­su.

Krót­ka wędrow­ka poznaw­cza:

Uzu­peł­nie­nie o meto­dzie bada­nia:

Zamiesz­czo­ny tu PDF jest zapi­sem jed­ne­go ze sce­na­riu­szy meto­dy wędrów­ki poznaw­czej. Wędrów­ka poznaw­cza jest wyko­ny­wa­na przez bada­cza bez udzia­łu użyt­kow­ni­ków. Słu­ży do szyb­kiej wali­da­cji spój­no­ści i logi­ki pro­ce­sów w ser­wi­sie. Ta pro­sta meto­da (wyko­na­nie na szyb­ko jed­ne­go ze sce­na­riu­szy) wystar­czy­ła by poka­zać jak nie­in­tu­icyj­ny jest opi­sy­wa­ny ser­wis. W pro­jek­to­wa­niu zorien­to­wa­nym na użyt­kow­ni­ka naj­waż­niej­sze jest usta­wicz­ne testo­wa­nie i popra­wia­nie. War­to zatem uży­wać metod dają­cych szyb­kie wyni­ki, zwłasz­cza gdy mówi­my o robo­czym spraw­dze­niu tezy, że stro­na jest intu­icyj­na. Tezę taką na liście usa­bi­li­ty posta­wi­ła fir­ma któ­ra stro­nę przy­go­to­wa­ła. Nie trze­ba było zaawan­so­wa­nych ana­liz a wystar­czy­ła naj­prost­sza meto­da i kil­ka­na­ście minut aby tezę tę oba­lić. Taka też była inten­cja bada­nia.

0 odpowiedzi

Odpowiedz

Want to join the discussion?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *